Jako osoba pracująca na stanowisku specjalisty ds. obsługi klienta w Toruniu od ponad 4 lat wiem dokładnie czym ta praca pachnie i z czym się wiąże. Nie należy się oszukiwać, że zatrudnienie w charakterze specjalisty jest pracą łatwą i przynoszącą same korzyści finansowe i osobiste – jest tak samo ciężka jak każda inna, a kto wie czy nawet nie cięższa. Po 4 latach pracy mogę spokojnie powiedzieć, że regularna praca z klientami jest bardzo uciążliwa i potrafi potwornie dać się we znaki.
Dzień pracy zależy od tego na jakich klientów się trafi i co uda się z nimi zrobić. Nierzadko dzień, który zapowiadał się być naprawdę miłym i przyjemnym kończył się ogólnym chaosem, zdenerwowaniem i rzucanymi pod nosem przekleństwami. Z kolei innego dnia, pozytywne rozwiązanie kwestii bardzo uciążliwego klienta przynosi spokój i pewność siebie, która przekłada się na efektywność pracy w ciągu całego tygodnia. W praktyce nie raz miałem do czynienia z klientami, którymi miałem ochotę ostro potrząsnąć lub stłuc na kwaśne jabłko – w takich przypadkach praca za pomocą słuchawki telefonicznej wydaje się być zbawienna, bowiem ucierpieć może jedynie telefon. Nieważne jak bardzo byśmy się denerwowali, tak nasz głos i nastawienie do klienta nie powinno ulec jakiejkolwiek zmianie, co prawdę mówiąc jest niewykonalne. Jedynie osoba bez uczuć byłaby w stanie po pół godzinie nieprzyjemnej rozmowy zachowywać się tak, jakby nic się nie stało, a klient nie nazwał nas przed chwilą nieprzydatnym imbecylem, który dostaje pieniądze za nic, specjalista obsługi klienta Toruń.